Wielu, zwłaszcza początkujących inwestorów w UK, ulega magii liczb, jakie prezentowane są przy wynajmie nieruchomości w UK. Preferencyjne kredyty, wysoka stopa zwrotu, dochód pasywny. Jednak mało kto mówi o ryzyku, stratach, zainwestowanym czasie i nerwach. Wraz z Agatą Jaślarz, brokerem i inwestorem na brytyjskim rynku, podpowiadamy na co uważać przy wynajmie nieruchomości w UK, aby cieszyć się upragnioną niezależnością finansową.
-
Mam dom, mogę mieć HMO
Część landlordow podnajmuje pokoje na nieodpowiednim kredycie Residential lub Buy to let. – Używając nieruchomości w innym celu niż mamy kredyt do tego przeznaczony oszukujemy bank – ostrzega Agata Jaślarz. – To nic innego jak mortgage fraud, czyli oszustwo finansowe. Często takie działania zamykają kompletnie drogę do dalszych inwestycji.
Dodatkowo część inwestorów, którzy postanowili wynajmować pokoje nie spełnia wymogów HMO, w tym podstawowych zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Jest to nie tylko niebezpieczne dla najemców, ale również dla samego landlorda.
– W przypadku pożaru nie otrzyma on pieniędzy z ubezpieczenia, dodatkowo musi liczyć się z karami finansowymi, zakazem najmu a nawet więzieniem – ostrzega Agata Jaślarz.
Więcej informacji na temat wymogów HMO znajdziesz w naszym artykule „Licencja HMO – wymogi i regulacja”.
-
Brak lub zła umowa przy wynajmie nieruchomości w UK
Michał kupił swoją nieruchomość inwestycyjną 2 lata temu. W krótkim czasie wyremontował dom i przystosował go do wymogów HMO. Wysoki standard, dobra lokalizacja i przystępna cena szybko skusiły najemców. Wszystkie pięć pokoi zostało wynajętych, a Michał zaczął już rozglądać się za kolejną inwestycją.
Po 6 miesiącach jeden z najemców przestał płacić. Argument – stracił pracę i nie ma pieniędzy, nie ma też gdzie podziać, więc postanowił zostać w domu Michała. Na nic zdały się upomnienia, prośby, a nawet groźby eksmisji. Lokator nadal zajmował pokój, za który nie płacił. Dodatkowo zgłosił do council, że jest nękany przez landlond.
W takiej sytuacji jednym sposobem na usunięcie lokatora jest skierowanie sprawy do sądu. Po jej zakończeniu Landlord na podstawie nakazu ma prawo eksmitować lokatora. Co to oznacza dla Michała? Brak pieniędzy z czynszu przez kolejne miesiące, brak możliwości wynajęcia pokoju i duże, bo nawet kilkutysięczne, koszty sądowe i koszty Bailiff.
– Co gorsza, w takich sytuacjach najemcy często niszczą mienie, a pozostali lokatorzy nie chcą mieszkać w toksycznej atmosferze i się wyprowadzają – mówi Agata Jaślarz. – Dlatego dobrze skonstruowana umowa musi zabezpieczać Twoje interesy. Warto, zwłaszcza jeżeli będzie to Twoja pierwsza umowa, skorzystać z pomocy prawnika lub instytucji typu RLA (Residential Landlord Association), które pomogą Ci przygotować nie tylko umowę, ale również wszystkie pozostałe dokumenty niezbędne dla lokatora.
-
Każdy lokator to pieniądze
Niestety, to częsty błąd przy wynajmie nieruchomości w UK. Jak można tego uniknąć?
Po pierwsze przeprowadź rozmowę, zapytaj co robi Twój przyszły najemca, jak długo jest w UK, jaką ma umowę o pracę. – Agencje nieruchomości często proszą o wyciągi bankowe lub referencje z pracy najemcy – mówi Agata Jaślarz. – Nie bój się zapytać, czy możesz zobaczyć umowę o pracę, albo referencje od wcześniejszego landlorda. Dla uczciwej osoby nie będzie to kłopot. Jeżeli Twój potencjalny najemca już na tym etapie jest mało wiarygodny i odmawia Ci informacji, lepiej zrezygnuj.
W dobie mediów społecznościowych warto również sprawdzić taką osobę na Facebook czy innych kanałach. – Nie chodzi o to, aby nie ufać ludziom, ale nie wierz im na słowo – dodaje Jaślarz. – Lepiej, aby pokój dłużej był pusty, niż szybko wynajęty, ale nie opłacany.
-
Umowa to nie wszystko
Wielu landlordów, którzy nie korzystają z usług agencji, nie zdaje sobie sprawy, że oprócz umowy lokator musi otrzymać inne dokumenty.
– Gas certificate, energy performace certificate, How to rent guide itp. – wymienia Agata Jaślarz. – Brak podpisu na komplecie dokumentów to poważny błąd. W przypadku, kiedy lokator nie będzie chciał się wyprowadzić, bez nich nie można usunąć go sądowo.
-
Depozyt na koncie
Wielu właścicieli nadal nie zabezpiecza depozytu najemcy w odpowiedni sposób. Pieniądze od lokatora w przeciągu 30 dni od ich otrzymania powinny znajdować się na specjalnym koncie.
– Jeśli o tym zapomnisz najemca ma prawo żądać trzykrotności depozytu – mówi Agata Jaślarz. – Nie tylko musisz zabezpieczyć depozyt, ale również poinformować o tym lokatora.
-
Brak inwentaryzacji
Niezależnie czy wynajmujesz całe mieszkanie, czy dom na pokoje nie zapomnij zrobić inwentaryzacji zanim jeszcze lokator się wprowadzi. Sprawdź stan ścian, mebli i sprzętów. Zrób zdjęcia i przedstaw je najemcy wraz z umową. W przypadku ewentualnych zniszczeń fotografie i podpis lokatora będą dowodem.
– Ponieważ nie możesz przechowywać pieniędzy z depozytu na własnym koncie, aby odliczyć konkretną sumę za ewentualne zniszczenia musisz złożyć request na DPS. Jednak jest to możliwe dopiero po wyprowadzce – mówi Agata Jaślarz. – Musisz mieć potwierdzenie, że np. dziura w ścianie pojawiła się w trakcie wynajmowanie domu lub pokoju przez konkretną osobę.
Warto również przeprowadzać regularne inspekcje stanu nieruchomości. – Pamiętaj, aby wcześniej poinformować o nich lokatorów i ustalić dogodny dla was termin, minimum 24h przez wizytą – dodaje Jaślarz.
Wynajem nieruchomości w UK często wiąże się z wcześniejszym remontem. Jak go przeprowadzić? Przeczytaj nasz artykuł “Jak remontować nieruchomość pod inwestycje w UK?”.
-
Pamiętaj – wynajem nieruchomości w UK to biznes
Do Agnieszki zgłosiła się starsza kobieta. Nie ukrywała faktu, że nie ma pracy i jest na benefitach. Była miła i zapewniała, że szuka etatu, a jej zasiłki spokojnie starczą na opłacenie pokoju. Kobieta była w trudnej sytuacji, bo już kilku landlordów odmówiło jej najmu. Agnieszka postanowiła jej pomóc i zgodziła się wynająć pokój.
– Nie ma nic w tym złego – mówi Agata Jaślarz. – Jednak zwłaszcza w takiej sytuacji warto dokładnie sprawdzić potencjalnego najemcę. Możemy np. odwiedzić go w aktualnym miejscu zamieszkania, porozmawiać z wcześniejszym landlord.
Agnieszka jednak zaufała kobiecie i uwierzyła jej na słowo. Ustaliły, że pieniądze z housing benefit będą bezpośrednio przelewane na konto landlorda. Czynsz już za pierwszy miesiąc nie został uregulowany, kobieta tłumaczyła się, że to wynik jakiegoś błędu w cuncil i że to wyjaśni. Gdy sytuacja powtórzyła się w drugim miesiącu Agnieszka sama zajęła się sprawą. Okazało się, że cuncil dwukrotnie wpłacił pieniądze na konto lokatorki, a ta uparcie twierdziła, że pieniędzy nie otrzymała.
Ostatecznie Agnieszka wysłała SAFE Guard do council z informacją, że najemca nie potrafi rozporządzać finansami. Od następnego miesiąca pieniądze były już bezpośrednio wpłacane na konto landlorda. Jednak Agnieszka nigdy nie odzyskała straconego czynszu.
– Nie możesz zapominać, że Twoja inwestycja przede wszystkim ma przynieść pieniądze – mówi Agata Jaślarz. – Dlatego pamiętaj o umowie i wszystkich dokumentach, odpowiednio dobieraj lokatorów i na bieżąco monitoruj stan Twojej nieruchomości.