Blog / Popularność mało popularnego produktu, czyli jak stworzyć biznes skierowany do wąskiego grona – Michał Frąckowiak

Telefony, samochody, sprzęty AGD, czy artykuły spożywcze – choć każdy produkt i marka ma dokładnie określoną grupę docelową, powyższe łączy jedno – spore grono potencjalnych klientów. Co jednak zrobić, kiedy nasz produkt skierowany jest do bardzo wąskiego grona, jak zbudować wizerunek, zadbać o marketing i zarabiać?

– Najwyższą jakością, nie tylko produktu, ale również kontaktu z klientem – odpowiada Michał Frąckowiak, ekspert mody męskiej i właściciel marki Men’s Finest, który rozpoczął swój biznes od produkcji wysokiej jakości muszek i poszetek.

Na przykładzie firmy Michała Frąckowiaka podpowiadamy jak osiągnąć sukces w sprzedaży niszowych produktów.

Pasja, sprawdzenie rynku, koszty

W przypadku, kiedy nasz towar jest produktem niszowym warto jeżeli łączy się z naszymi pasjami i zainteresowaniami. – Od zawsze chciałem dobrze wyglądać, dużo czasu spędzałem na poszerzaniu swoje wiedzy na temat mody męskiej – wspomina Michał Frąckowiak. – Świetnie czułem się, i nadal czuję, w garniturach. Lubię też dodatki jak muszki, poszetki jednak siedem lat temu nie potrafiłem znaleźć tych produktów wykonanych na zadowalającym mnie poziomie. Postanowiłem, że z pomocą mamy, zrobię je sam. Pomysł na biznes pojawił się podczas jednego z wielu spotkań, kiedy ktoś mnie zapytał, gdzie kupiłem muszkę. Od razu pomyślałem, że jeżeli ktoś chce kupić moją muszkę, to mogę produkować ich więcej i sprzedawać. Postanowiłem skorzystać z tej okazji.

Połączenie zainteresowań i sposobu na zarabianie pieniędzy brzmi idealnie, jednak warto wcześniej sprawdzić czy jest zapotrzebowanie na dany produkt lub usługę. – Powstało kilka pierwszych muszek. Na początku szyła je moja mama. Wystawiłem je na eBay. Sprzedały się, nawet te, które jeszcze nie zostały wyprodukowane – dodaje Michał Frąckowiak. – Potem ruszyła strona internetowa i budowanie całej firmy.

Jak podkreśla ekspert na samym początku trzeba jak najbardziej ograniczyć wydatki, jak na przykład biuro czy duża kampania marketingowa. – Nie potrzebujesz nowego komputera, aparatu do robienia profesjonalnych zdjęć produktów, czy najnowszej wersji programu graficznego do ich obróbki. Każdy biznes to ryzyko, zwłaszcza jeżeli nasz produkt jest przeznaczony dla wąskiego grona. Muszki, czy poszetki nie są dla wszystkich. Nie każdy dobrze się czuje z takimi dodatkami. Dlatego warto minimalizować ewentualne straty – dodaje Michał Frąckowiak.

Jakość dla wybranych

Produkt niszowy to przede wszystkim wspomniane wąskie grono jego odbiorców. Zanim rozpoczniemy działalność należy dokładnie określić kim są osoby, którym chcemy sprzedać nasz towar, co ich interesuje, jaką formę komunikatu wolą, gdzie szukają informacji.  Warto też postawić na wysoką jakość. Jak przyznaje Michał Frąckowiak wiele produktów nie ma szans konkurować z azjatyckim rynkiem pod względem ceny. – Muszkę można już kupić za kilka funtów, jednak dla wielu osób cena nie jest najważniejsza – mówi znawca mody męskiej. – W naszej firmie najważniejsza jest jakość, ale także budowanie odpowiedzialnego biznesu. Dlatego wszystkie nasze produkty powstają z najwyższej jakości włoskich i brytyjskich tkanin, a szyte i pakowane są w Wielkiej Brytanii, tym samym wspieramy lokalny rynek, którego jesteśmy częścią.  Coraz więcej osób kupuje świadomie i warto o tym pamiętać.

Wysoka jakość równa się wysoka cena, jak znaleźć chętnych, którzy zapłacą nie kilka, a kilkadziesiąt funtów? – W przypadku wielu produktów unikatowych, podobnie jak w naszym przypadku, nie trzeba konkurować z tanimi produktami, po prostu klient jest zupełnie inny. Dodatkowo w obecnych czasach nie musimy skupiać się tylko na jednym rynku, sprzedaż online stwarza duże możliwości – tłumaczy Michał Frąckowiak. – Naszym klientom dajemy coś jeszcze oprócz produktu – wiedzę. Aktywnie prowadzimy kanały w social mediach, gdzie nie skupiamy się na muszkach czy poszetkach, ale na modzie, przedstawiamy nowe trendy, ale i doradzamy np. jak wybrać koszulę. Dodatkowo każdy nasz klient może skorzystać z indywidualnej porady. Odbiorcy nas znają, nie jesteśmy anonimowi, jak to się zdarza w przypadku dużych firm. Widzą Michała i od niego kupują produkt, jego proszą o radę. Właśnie to indywidualne podejście do klienta pomaga w osiągnięciu sukcesu.

Podstawa to budowanie relacji

Zwłaszcza na początku, kiedy nasz biznes nie przynosi jeszcze wymarzonych zysków warto zadbać o relacje, czyli poznawać nowych ludzi i przekonać ich do naszego biznesu. –Ambasadorami marki mogą zostać nasi zadowoleni klienci. Jeżeli poznamy naszego odbiorcę, jego potrzeby, dostosujemy przekaz, a przede wszystkim dostarczymy mu produktu, z którego będzie zadowolony, chętnie będzie dzielił się dobrymi informacjami na temat naszej firmy – tłumaczy Michał Frąckowiak.  – Szczerość popłaca, nie raz odradzam klientom nasz produkt, ponieważ po krótkiej rozmowie okazuje się, że wcale go nie potrzebują.

Warto też być na spotkaniach związanych z naszą branżą, ale nie tylko. – Można na nich spotkać wielu wartościowych ludzi, który chętnie nam pomogą , zainspirują lub zgodzą się na obniżenie kosztów np. związanych z marketingiem – dodaje Michał Frąckowiak. – Przykładowo osoba, która prowadzi popularny na You Tube kanał modowy może zgodzić się na procent od sprzedaży, co nie będzie się wiązało dla nas z wydaniem pieniędzy na akcję sponsorowaną. Dlatego ważne jest nie tylko poznawanie nowych ludzi, ale budowanie z nimi trwałych relacji.

Nie zapomnij o rozwoju

Własna firma to ciągłe dostosowywanie się do nowych wyzwań rynku, ale także poszukiwanie nowych dróg rozwoju i korzystanie z okazji. – Nasi klienci pytali nie tylko o nasze produkty, ale również gdzie mogą kupić lub uszyć dobrej jakości garnitur, wychodząc im naprzeciw postanowiliśmy zwiększyć nasz asortyment – mówi Michał Frąckowiak. – Jednak nadal nie zmieniamy naszej polityki, garnitury będą szyte lokalnie, jakość będzie najważniejsza, dlatego nasz nowy produkt nadal będziemy skierowany do wąskiego grona.

Z poważaniem,

Szymon Niestryjewski

TWÓJ ZAUFANY KSIĘGOWY W UK