Blog / Networking – czyli co, po co i jak, tłumaczy Wojciech Kołodziejczak

Networking jest coraz częściej wykorzystywany w budowaniu i rozwijaniu biznesu. Jednak czym właściwie jest, jak nawiązywać relacje i sprawić, aby były trwałe, co można zyskać dzięki nim i czy da się przekuć je w finansowy sukces?

Na te i wiele innych pytań odpowie ekspert networkingu i trener w tym zakresie – Wojciech Kołodziejczak.

 

Istnieje bardzo dużo definicji networkingu, a jeszcze więcej jest opinii na jego temat.Zaczynając od spotkań biznesowych, przez formę sprzedaży po kolesiostwo. Czym jest naprawdę networking?

Najprościej i najcelniej, networking to budowanie zdrowych relacji w biznesie. Należy pamiętać, że jest to proces, a nie jednorazowe działanie.  Nie chodzi o rozdanie jak największej liczby wizytówek i porozmawianie z jak największą liczbą osób. Najcenniejsze relacje to te trwałe, a na nie trzeba zapracować.

 

Networking kojarzy się ze spotkaniami dedykowanymi konkretnej grupie, ale to nie jedyne miejsce gdzie buduje się relacje.

Oczywiście, networking to często sposób na życie. Można go uprawiać wszędzie i zawsze. W sklepie, w kościele, czy na konferencji. Nigdy nie wiemy kim jest osoba stojąca w kolejce przed nami. Może właśnie ona okazać się strzałem w przysłowiową dziesiątkę, np. nowym kontaktem biznesowym albo przyjacielem na lata. Należy pamiętać, że networking to nie tylko biznesowe relacje, to także te prywatne.

Ważne, że jeżeli chcemy wykorzystać networking w biznesie, musimy wybierać odpowiednie dla naszej działalności miejsca. Najlepiej jak organizowane spotkanie dotyczy naszej branży lub ma z nią związek. Na przykład prawnik może nawiązać ważne dla niego relacje na spotkaniu księgowych, gdzie wiele osób na pewno chętnie dowie się więcej choćby o regulacjach prawnych, czy sposobach tworzenia umów. Dodatkowo będzie to kolejny sposób na dotarcie do potencjalnych klientów.

Biznesowy networking powinien być zaplanowany tzn. po pierwsze trzeba określić cel jaki chcemy osiągnąć dzięki takiemu spotkaniu, a potem sprawdzić, kto na nim będzie. Takie informacje można znaleźć na stronie organizatora lub zadzwonić do niego i zapytać. W ten sposób możemy stworzyć listę osób, które z punktu widzenia naszego biznesu są ważne i starać się do nich dotrzeć.

 

Networking pozwala nam zbudować relacje, które mogą okazać się przydatne w biznesie np. przy wspomnianym pozyskiwaniu klienta lub rozszerzaniu działalności. Jakie są jeszcze inne korzyści z takich spotkań?

Wszystko zależy od celu, jaki wyznaczymy. Możemy na spotkaniu postarać się nawiązać kontakty pomocne w znalezieniu pracy lub znaleźć pracodawcę, albo pozyskać wartościowego pracownika.

Networking jest świetnym rozwiązaniem dla osób, które dopiero tworzą swój biznes. Po pierwsze mogą się dużo dowiedzieć i nauczyć od osób, które są już na rynku. Dzięki stworzonym relacjom rozwiązywać problemy z pomocą ekspertów, wymieniać się pomysłami i opiniami. Po drugie trafiają do zupełnie innego środowiska – środowiska przedsiębiorców. Pamiętajmy, że jesteśmy wypadkową 5 osób, z którymi najczęściej się kontaktujemy. Zmieniając środowisko często zmieniamy siebie.  Udziela się nam kreatywność, motywacja i chęć sukcesu, tym samym dodatkowo zwiększamy swoje szanse na rynku.

Osoby, które prowadzą swoją firmę od lat doskonale zdają sobie sprawę ze znaczenia sieci kontaktów. Networking jest ważnym elementem biznesu, który pozwala rozwinąć firmę.

 

Teoria wydaje się znacznie prostsza niż praktyka, gdy nagle musimy wejść w nieznane nam środowisko, rozpocząć rozmowę z obcymi nam ludźmi. Wielu osobom sprawia to kłopot. Co można zrobić, aby ułatwić sobie pierwsze kroki w networkingu?

Polecam przyjść na spotkanie wcześniej, znaleźć miejsce w sali gdzie dobrze się czujemy.  Mamy okazję przywitać się z organizatorem, zapytać o szczegóły, a tym samym przełamać swoją niepewność. Po drugie, kolejne osoby, które będą przychodzić same do nas podejdą i to na nich spadnie rozpoczęcie rozmowy.

Gdy jednak nie jesteśmy w stanie przyjść dostatecznie wcześnie, warto wybrać grupę otwartą, czyli osoby, które nie są skupione na rozmowie z kimś innym, ich ciała tworzą koło, które nie jest domknięte zapraszając jednocześnie do dołączenia do grupy. Przydaje się w tym przypadku znajomość podstaw mowy ciała.

 

Jak zacząć rozmowę i o czym rozmawiać?

Trzeba pamiętać o różnicach kulturowych. Polacy bardzo szybko i bezpośrednio przechodzą do spraw biznesowych. Brytyjczycy są bardziej zachowawczy, dlatego warto zacząć rozmowę o tzw. „small talk”. Niezobowiązująca pogawędka, choćby o pogodzie, pozwoli rozluźnić atmosferę.  Świetnym przykładem jest Królowa Elżbieta, która często pyta swoich gości podczas audiencji skąd przybyli, a następnie opowiada o danym miejscu lub zadaje pytania na ten temat. Zasada jest prosta – nasz rozmówca mówi o rzeczach, miejscach mu znanych przez co jest mniej zestresowany i także bardziej nam przychylny.

Pamiętajmy o tematach tabu, np. polityka, czy religia. Nie wiemy, jakie ktoś ma poglądy lub wyznanie, a te mogą nas różnić lub nawet powodować spory. Szukajmy tego, co nas łączy, a nie dzieli.

 

Ile czasu powinniśmy poświęcać naszym rozmówcom, aby zyskać ich przychylność, ale też nie skupiać się na jednej osobie?

Ponownie wszystko zależy od naszego celu. Jeżeli na spotkaniu będzie dla nas ważna osoba możemy poświęcić jej więcej czasu lub niemal całe spotkanie, zwłaszcza jeżeli wiemy, że następnie będzie ciężkie do zorganizowania. Networking to okazja do poznania wielu osób i warto z niej skorzystać, dlatego średnio z jedną osobą rozmawia się około 5 minut.

Ważne jest też pierwsze wrażenie, według badań mamy zaledwie od 7 do 10 sekund, aby nasz rozmówca wyrobił sobie o nas pierwszą opinię. Najważniejsza jest nasza mowa ciała, następnie ton głosu, to co mówimy to zaledwie 7 procent całego komunikatu.

Jak zrobić to pierwsze dobre wrażenie?

Najlepiej zacząć od szczerego uśmiechu i pozytywnego nastawienia. Przedstawiając siebie nie mówmy „nazywam się” i „zajmuję się”, postarajmy się czymś wyróżnić. Dzięki temu nie tylko rozmówca będzie chętniej z nami rozmawiał, ale także nas zapamięta. W tym celu można wykorzystać „storytelling”, czyli opowiedzieć ciekawą historię związaną z nami, czy naszym biznesem.

 

 

Poznawanie jak największej grupy ludzi, czy budowanie trwałych relacji? Co wybrać – ilość czy jakość?

Zawsze jakość. Networking nie polega na rozdaniu jak największej liczby wizytówek, czy agresywnej sprzedaży. To planowe działania, których rezultaty nie raz przychodzą po kilku miesiącach, a czasem latach. Bardzo częstym błędem jest nie słuchanie rozmówcy, skupianie się na tym, co my chcemy powiedzieć albo na tym jak rozpocząć rozmowę z kolejną osobą.  Często też jeżeli osoby znają się już ze wcześniejszych spotkań lub prywatnie, rozmawiają tylko ze sobą tracąc tym samym szansę na poznanie kogoś nowego.

 

Trwałe relacje – jak je budować?

Trzeba pamiętać, że networking to nie tylko spotkanie, to także praca po nim. Jeżeli otrzymaliśmy wizytówkę, albo poznaliśmy kogoś zaprośmy go do naszych grupy w social mediach, jeżeli obiecaliśmy przesłać artykuł – zróbmy to. Warto też podtrzymywać osobiste kontakty tzn. zaprosić kogoś na kawę.

Tylko te trwałe relacje pomogą nam rozwijać się i budować do siebie i naszej marki zaufanie. Networking to świetne narzędzie, która w tym pomaga, jednak trzeba z tego narzędzia umiejętnie korzystać.


 

Z poważaniem,

Szymon Niestryjewski

TWÓJ ZAUFANY KSIĘGOWY W UK

Wyjątkowy Newsletter

  • otrzymujesz tylko te informacje, które Cię interesują
  • jesteś na bieżąco z wiedzą księgową, ale także biznesową
  • możesz skorzystać z ofert przygotowanych tylko dla subskrybentów
  • dodatkowo odpowiemy na wszystkie Twoje pytania
* pola wymagane
Interesują mnie tematy dla:

Najnowsze artykuły:

Masz dodatkowe pytania? Napisz do nas – chętnie pomożemy.

Jeśli kontaktując się z nami, przekazujesz nam swoje dane osobowe, będą wykorzystywane wyłącznie w celach kontaktowych w sposób opisany w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI